Szkoła Podstawowa w Siedliskach Bogusz

Gim.: Jak się Pani pracuje w naszej szkole?

A.Ż.: Pracuje mi się bardzo dobrze. Spotkałam się tutaj z życzliwością ze strony Dyrektora i Grona Pedagogicznego. Zaangażowani rodzice oraz cudowne dzieciaki, które są nieustannym źródłem energii i inwencji twórczej  sprawiają, że praca w tych warunkach jest bardzo przyjemna.

Gim.: Czym się Pani zajmowała wcześniej?

A.Ż.: Moja praca zawodowa rozpoczęła się kilkanaście lat temu. Pracowałam w szkołach na terenie naszej gminy. Swoje pierwsze kroki w zawodzie nauczyciela stawiałam w Szkole Podstawowej w Kamienicy Górnej oraz w Zespole Szkół w Nawsiu Brzosteckim. Pracowałam również jako pracownik biurowy w jednostce budżetowej naszej gminy.

Gim.: Czy lubi Pani swoją pracę?

A.Ż.: Tak, sprawia mi wiele satysfakcji. Radość przynosi mi każdy uśmiech dziecka, dobre słowo ze strony rodziców. Źródłem satysfakcji jest świadomość, że obudziłam zainteresowanie wychowanków. Cieszy mnie widok radosnych twarzy dzieci, ich błyszczące oczy, świadczące o tym, że zrozumieli dane zagadnienie. Praca z dziećmi to moja pasja i ogromna „energia życiodajna”. Wiele radości można znaleźć w zwykłych zdarzeniach dnia codziennego. Wiem, że moja praca ma sens.

Gim.: Jaka była najśmieszniejsza sytuacja podczas Pani pracy?

A.Ż.: Zapewne takich sytuacji było wiele. Jednak w pamięci utkwił mi wywiad przeprowadzany wraz z uczniami do gazetki szkolnej „Czytadełko” z nieżyjącym już śp. St. Miśkiewiczem. Było wiele wspomnień i zabawnych historyjek z czasów młodości człowieka, który przeżył 104 lata.

Gim.: Dlaczego zdecydowała się Pani na zawód nauczyciela?

A.Ż.: Jestem nauczycielem, który dokonał świadomego wyboru decydując się na tę właśnie drogę życiową. Zawód nauczyciela wybrałam, ponieważ lubię wyzwania. Lubię dzielić się tym, czego sama się nauczyłam i lubię wraz dziećmi poszukiwać wiedzy, odkrywać ją. W szkole, wśród uczniów i wychowanków każdy dzień jest inny, nie ma tutaj nudy. Jest to praca w której mogę realizować swoje zainteresowania i pasje.

opr.: Daria Samborska, Julia Grygiel

zdjęcia: Amelia Gil